loader
Blog

5 sposobów, w jaki słabe tłumaczenie wpływa na handel elektroniczny

Branża ecommerce po prostu się rozrasta. Zawsze będzie miejsce dla tradycyjnego handlu detalicznego, ale poziom wygody, którego pionierem jest Amazon, zmienił zasady gry - i nie ma możliwości schowania tego dżina z powrotem do butelki. Na całym świecie niezliczone sklepy walczą o dominację w handlu internetowym, chcąc prześcignąć swoich rywali i zmaksymalizować swoje zyski.

Ten poziom konkurencji jest niewiarygodnie wymagający. Przez cały czas muszą uważać na zagrożenia dla swoich działań, ponieważ tylko jeden błąd może doprowadzić do tego, że marka zostanie przeskoczona przez jednego z konkurentów - a jest tak wiele rzeczy, które mogą pójść źle. Marża zysku może zostać przesunięta za daleko, odciągając ludzi od firmy. Nowe logo może zostać wyśmiane. Rewizja produktu może okazać się bombowa.

Jednym z podstawowych elementów rozwoju ecommerce jest ekspansja na nowe terytoria - coś, co jest stosunkowo praktyczne, ponieważ zazwyczaj nie wymaga żadnych lokalnych lokali - ale to może prowadzić do błędu, który jest znaczący, ale często pomijany: używanie źle przetłumaczonych kopii. W tym artykule przedstawimy 5 sposobów, w jaki słabe tłumaczenie wpływa na ecommerce. Zaczynajmy:

Utrudnia funkcjonalność UI

Z mechanicznego punktu widzenia, podstawowe składniki ecommerce zostały już dokładnie wypolerowane. Każdy wie, jak powinna wyglądać dobra strona detaliczna, jak powinna działać i jak szybko powinna reagować. Co więcej, nie ma żadnej wymówki, aby nie spełnić doskonałego standardu: użycie wygodnego, opartego na szablonach systemu CMS dla handlu detalicznego może dostarczyć Ci wszystkiego, co potrzebne do stworzenia strony ecommerce, przy minimalnym wysiłku i niskim koszcie. W związku z tym, możesz pomyśleć, że UI prawie nie wymaga uwagi: ale mylisz się.

Spójrz na to w ten sposób: możesz mieć wszystkie właściwe składniki na miejscu, ale jeśli są one nieprawidłowo oznakowane, ludzie będą zdezorientowani co do tego, co wybrać. Jeśli Twoja podstawowa nawigacja zostanie źle przetłumaczona, może się okazać, że trudno będzie odróżnić poszczególne sekcje - a ta dezorientacja może prowadzić do frustracji lub nawet złości, niszcząc ich zainteresowanie.

Zniekształca oferty i opisy

O ile dość trudno jest zepsuć tłumaczenie cen (można je łatwo przeliczyć na inne waluty), o tyle dość łatwo jest zepsuć bardziej złożone teksty, takie jak oferty i opisy produktów. Pomyśl o ofercie typu "Kup jeden, a drugi otrzymasz gratis" i różnych sposobach, na jakie można sformułować tę wiadomość. Jeśli odwiedzający nie będzie w stanie zrozumieć oferty, nie skusi go ona.

Jeśli chodzi o opisy, są one niezwykle ważne dla wyjaśnienia, czym są produkty i co czyni je tak interesującymi. Jeśli zdjęcia nie wyjaśniają sprawy, źle przetłumaczony opis produktu może sprawić, że czytelnik nie będzie wiedział, co tak naprawdę otrzyma, jeśli zdecyduje się na zakup. Jest to szczególnie niebezpieczne, jeśli chodzi o produkty techniczne.

Psuje formatowanie strony

Prezentacja strony internetowej ma znaczenie, a biorąc pod uwagę, jak wiele zależy od wydajności strony ecommerce, ma to jeszcze większe znaczenie. Nie tylko tekst może być podawany w określonych ilościach, aby zapewnić czysty wygląd (na przykład 3-wierszowe akapity), ale może być również sformatowany tak, aby pasował do określonych elementów wizualnych, takich jak kontenery tła lub panele.

Jeśli treść zostanie źle przetłumaczona, te wymagania dotyczące formatowania mogą nie zostać uwzględnione. Nawet jeśli wynikowa treść ma odpowiedni sens, to może nie wyglądać odpowiednio do projektu strony. W idealnych okolicznościach, tłumaczenie ecommerce musi być zoptymalizowane zarówno pod względem semantycznym, jak i strukturalnym.

e-commerce

Szkodzi reputacji marki

Kwestie, które poruszyliśmy do tej pory są rzeczywiście powodem do niepokoju, ale istnieje szerszy problem, do którego się one przyczyniają: nadszarpnięcie reputacji Twojej marki. Twoja firma musi tworzyć atmosferę profesjonalizmu, pokazując potencjalnym klientom, że prowadzisz interesy we właściwy sposób i dbasz o osiąganie wysokich standardów - a słabe tłumaczenie to podważa.

Gdy odwiedzający Twój sklep zauważą słabe tłumaczenie, będą o tym mówić w mediach społecznościowych, psując Twoją reputację i zmniejszając efekt wszelkich pozytywnych komentarzy. Kiedy inne firmy (potencjalni partnerzy) dowiedzą się o tym, zakwestionują rozsądek współpracy z Tobą. Jak można zaufać, aby uzyskać inne rzeczy w prawo, jeśli jesteś skłonny do cięcia na skróty na jakości treści?

To ostatecznie podnosi koszty

Dlaczego jakakolwiek marka ecommerce miałaby poddawać swoją stronę tłumaczeniom niskiej jakości? Może to wynikać z czystej niewiedzy o jego znaczeniu, ale bardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem jest chęć zaoszczędzenia pieniędzy. Można by założyć, że tanie tłumaczenie nie jest dużo gorsze od tłumaczenia wysokiej jakości, więc nie ma sensu płacić więcej niż to konieczne.

Niestety, uzasadnienie oszczędności nie wytrzymuje krytyki, ponieważ - ze wszystkich powodów, o których mówiliśmy tutaj - słabe tłumaczenie w końcu będzie musiało zostać zastąpione, co oznacza, że wydane na nie pieniądze (nawet minimalne) ostatecznie pójdą na marne. Najlepszym sposobem postępowania jest upewnienie się, że pierwsze tłumaczenie jest doskonałe: będzie to wymagało bardziej bezpośrednich inwestycji, ale skutecznie zakończy sprawę i pozwoli Ci przejść nad nią do porządku dziennego.

Choć dla niektórych handlowców (szczególnie tych, którzy jeszcze nie próbowali sprzedaży międzynarodowej) może to wydawać się trywialne, jakość tłumaczenia kopii ecommerce jest w rzeczywistości niezwykle ważna i musi być traktowana poważnie.

Jeśli rozszerzasz swoją działalność na nowe terytorium i chcesz dotrzeć do osób posługujących się innym językiem, nie zadowalaj się jakością tłumaczenia na poziomie tego, co można uzyskać z Google Translate. Zainwestuj w legalny serwis tłumaczeniowy: będziesz zadowolony.

Dowiedz się więcej na: http://po-niemiecku.pl/